-Gooooooool!
-Co?! Kto strzelił?
-Yyy... no nie wiem, pierwszy raz widzę gościa...
-Ooo jest! Kto? Iheanacho? Kto to jest?! W City?! Pierwsze słyszę...
Kelechi Iheanacho, bo oczywiście o nim mowa, to bohater ostatniego meczu Manchesteru City, strzelec zwycięskiej bramki na 1:0 w doliczonym czasie gry. Pewno dla wielu z Was, a także dla mnie, było zaskoczeniem, gdy zobaczyłem kto jest strzelcem bramki, ale jeszcze większym zaskoczeniem było, że nie wiedziałem tak na prawdę nic o tym młodym chłopaku, który uratował 3 punkty „Obywatelom”.